sobota, 6 lipca 2013

Zdarzają się porażki, ale zawsze jest jakiś sposób żeby się uwolnić...

Hejo!!! Wiele się zdarzyło, dużo się zmieniło. :) Przez cały ten czas, który nie pisałam na blogu moje życie nabrało nowych kolorów i wzbogaciłam moją małą pustą główkę o nowe doświadczenia. ;)
Pierwszym z nich jest to, że jak zjesz za dużo czereśni to możesz spaść z drzewa...
Razem z moją kumpelą (xD) wybrałyśmy się na czereśnie. Trzeba było wejść na drzewo, a jak się już to zrobiło to znajdowało się jakiś metr nad ziemią. Ona poszła objadać moją cudowną gałąź, więc ja weszłam wyżej i zaczęłam zjadać czereśnie tak słodkie, że można by pomyśleć, że jest się w raju. :) Jadłam jeszcze dużo czereśni z innych gałęzi. Tak się obżarłam, że myślałam, że ja spadnę z tego drzewa!!! Na szczęście bezpiecznie zeszłam chwytając się gałęzi. :D
Hm... wczoraj także narysowałam mój własny portret (rysowałam z mojego zdjęcia, ale jest tam też kawałek fikcyjny)jak rysuję sobie włosy. :)

Nie... ja nie potrafię tak pięknie rysować, ale może w przyszłości...? Cóż... będę próbować. :)
O! Wiecie co? Ściągnęłam sobie minecraft'a. :D *HAPPY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!*

No... to chyba już wszystko co chciałam Wam dzisiaj powiedzieć... tak chyba tak. :) (Na razie nie mogę wrzucać zdjęć, bo nie mogę znaleźć adaptera od aparatu :( )

Bay! :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz